Wizja pilnie potrzebna
Każda z nas (no, może prawie każda) chciałaby
wiedzieć, co jest jednym ze źródeł naszego sukcesu osobistego i zawodowego? Jedna
z odpowiedzi, które znam, brzmi następująco: aby odnieść sukces, trzeba
określić swoje cele oraz drogi ich realizacji. I potem działać w zgodzie z tymi
wyznacznikami.
Brzmi banalnie? Czy jednak realizacja takiego właśnie sposobu działań jest równie banalnie prosta?
Chyba niekoniecznie, skoro tyle osób skarży się na to, że chciałby by znajdować się w innym miejscu swojego życia, niż są obecnie… I że szukają szczęścia spełnienia, a jakoś odnaleźć go nie mogą...
Hmmm.
A czy słyszałyście o idei zaczynania z wizją końca? To piękna idea i godna wprowadzania w życie. Gdy określanie wizji końca naszych działań wejdzie nam w NAWYK, wszystko staje się o niebo prostsze: droga się zarysowuje, pojawiają się znaki, które nam pomagają sprawnie się poruszać, wiemy, które kłody spod nóg odwalić najpierw. Cienka, poplątana ścieżyna naszego istnienia zaczyna stawać się szersza i wygodniejsza, bo już wiemy, DOKĄD ZMIERZAMY, łatwiej znaleźć „połączenia”, gdy zna się trasę, łatwiej opracować przesiadki. Łatwiej znaleźć osoby, które mogą nas „podwieźć”:P
Aby stworzyć swoją wizję i misję życia warto wiedzieć parę rzeczy:
Brzmi banalnie? Czy jednak realizacja takiego właśnie sposobu działań jest równie banalnie prosta?
Chyba niekoniecznie, skoro tyle osób skarży się na to, że chciałby by znajdować się w innym miejscu swojego życia, niż są obecnie… I że szukają szczęścia spełnienia, a jakoś odnaleźć go nie mogą...
Hmmm.
A czy słyszałyście o idei zaczynania z wizją końca? To piękna idea i godna wprowadzania w życie. Gdy określanie wizji końca naszych działań wejdzie nam w NAWYK, wszystko staje się o niebo prostsze: droga się zarysowuje, pojawiają się znaki, które nam pomagają sprawnie się poruszać, wiemy, które kłody spod nóg odwalić najpierw. Cienka, poplątana ścieżyna naszego istnienia zaczyna stawać się szersza i wygodniejsza, bo już wiemy, DOKĄD ZMIERZAMY, łatwiej znaleźć „połączenia”, gdy zna się trasę, łatwiej opracować przesiadki. Łatwiej znaleźć osoby, które mogą nas „podwieźć”:P
Aby stworzyć swoją wizję i misję życia warto wiedzieć parę rzeczy:
Po
pierwsze:
Każda ważna rzecz w Twoim życiu powstaje dwa razy, najpierw w Twojej głowie,
potem w rzeczywistości.
Po drugie: Kierowanie i
zarządzanie swoim życiem to nie to samo.
Po
trzecie:
Wizja to Twój kierunek, Misja zaś to drogowskaz.
Po
czwarte:
Ważne jest określenie swojego właściwe CENTRUM (czyli tego, na czym tak
naprawdę koncentrujesz się w życiu i czy ten obszar Cię karmi, czy też odbiera
energię do działania).
Po piąte: Pamiętaj, Twoje spojrzenie
na hierarchię własnych działań może się zmieniać – uwaga – z korzyścią dla
Ciebie.
W moim autorskim Programie dla Kobiet ZDROWY BALANS wspieram przeciążone funkcjonowaniem w wielu jednoczenie rolach życiowych Kobiety takie, jak Ty: Mamy/Żony/Pracownice/Freelanserki/Bizneswomen itd.
Pierwszym Twoim krokiem w procesie, który Ci proponuję, jest nauczenie się, czym jest proaktywność i wdrożenie jej w życie, drugim zaś krokiem jest stworzenie Twojej misji i wizji życiowej (oczywiście będę Cię wspierać w tym działaniu, po to jestem).
Kiedy masz Wizję i Misję, nie ma szans, byś w życiu zbłądziła, nawet, jeśli nieco zboczysz z drogi, znów wracasz "na trasę". To gwarancja stabilności, której Ci trzeba.
Chcesz spróbować? Zapraszam do kontaktu ze mną. Konsultacja podczas której zdecydujesz, czy jesteś zainteresowana programem jest bezpłatna, a cenę za cały proces ustalam indywidualnie.
Pierwszym Twoim krokiem w procesie, który Ci proponuję, jest nauczenie się, czym jest proaktywność i wdrożenie jej w życie, drugim zaś krokiem jest stworzenie Twojej misji i wizji życiowej (oczywiście będę Cię wspierać w tym działaniu, po to jestem).
Kiedy masz Wizję i Misję, nie ma szans, byś w życiu zbłądziła, nawet, jeśli nieco zboczysz z drogi, znów wracasz "na trasę". To gwarancja stabilności, której Ci trzeba.
Chcesz spróbować? Zapraszam do kontaktu ze mną. Konsultacja podczas której zdecydujesz, czy jesteś zainteresowana programem jest bezpłatna, a cenę za cały proces ustalam indywidualnie.
Korzystałam z: "7 nawyków szczęśliwej rodziny" Stephena Coveya.
Najpierw trzeba chcieć coś osiągnąć, a potem realizować tę wizję :)
OdpowiedzUsuńWizja i misja, brzmi dumnie. A gdzie w tym wszystkim odrobina potrzebnego szczęścia? :)
OdpowiedzUsuńJestem zwolenniczką cytatu: "O, widzę, że masz szczęście. Skąd masz? ..... Zrobiłem sobie." My robimy własne szczęście. Czasem odrobinę pomaga los.
Usuń