Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2017

Synergia

     Jak dawno temu słyszałaś o synergii? Od kiedy uwzględniasz wagę tego elementu w swoich działaniach wykonywanych wspólnie z innymi?           Jeśli jeszcze nie znasz szczegółowo tego zjawiska, zapraszam do lektury, postaram Ci się przybliżyć to pojęcie.    Otóż, synergia jest wspólnym działaniem, dającym większe, lepsze efekty, niż 2+2=4, działania uzupełniają się poprzez kooperację i synchronizację.” Jest to efekt pracy zespołowej, który jest wyższy niż suma efektów działań indywidualnych. W wyniku działań synergicznych powstaje efekt organizacyjny będący przeciętną nadwyżką korzyści przypadającej na jednego członka zespołu współdziałającego z innymi osobami, w porównaniu z korzyścią możliwą do osiągnięcia w działaniu indywidualnym.”(cyt. Za Wikipedia)     Pięknym przykładem synergii jest dziecko. Mama plus tata = owoc ich miłości, dziecko. To nie jest równanie 1+1=2, ani też, realnie w tym wypadku 1+1=1(!), tylko to jest 1+1=3,4,5. Gdy mieszają się wspaniałe geny, powstaje

Słuchanie jest ważne

  Zastanów się dziś, czy gdy słuchasz kogoś, chcesz naprawdę go zrozumieć, czy może słuchasz, aby szybko odpowiedzieć lub (co gorsza) zasypać go radami, a może nie możesz się doczekać, kiedy wygłosisz SWOJĄ kwestię? Jak to naprawdę jest?    Większość z nas ma ten problem. Część błędów, które popełniamy w stosunku do naszych rozmówców, nie bierze się ze złych intencji. Biorą się one stąd, że autentycznie nie rozumiemy innych. Nie potrafimy dostrzec, co dzieje się w ich sercach. Dlatego tak chętnie i łatwo ich oceniamy. Bronimy się w ten sposób, ponieważ rozumienie innych jest WYSIŁKIEM. Ocenianie jest proste i łatwe, ale prowadzi tylko do potwierdzenia swojej wcześniejszej opinii, czyli – donikąd.     Oprócz niesłuchania są jeszcze dwa problemy zakłócające porozumienie: inna interpretacja oraz różna semantyka. Poza tym, kiedy przybieramy rolę sędziego i  ławy przysięgłych, rzadko możemy wywrzeć wpływ na kogoś, na kim nam zależy. Tymczasem największym pragnieniem człowieka jest ZOST

Rób to, co najważniejsze - kolejny krok ku zdrowemu balansowi

     Kiedyś mój synek patrzył, jak coś zapisuję. Zapytał, co robię. Odpowiedziałam, że notuję ważne sprawy do załatwienia w kalendarzu, przyjrzał się więc bacznie kartkom i mnie.. Wreszcie zapytał: „A czy czas na zabawę ze mną jest tam zapisany?... W tym twoim kalendarzu?..”      Jego pytanie mnie oczywiście rozbawiło i rozczuliło. I to był jeden z tych momentów, gdy uświadamiam sobie, co jest dla mnie naprawdę najważniejsze. I wtedy zwizualizowałam pewną hipotetyczną sytuację, że wracam do domu po przeprowadzaniu wspaniałego warsztatu psychologicznego opracowanego przeze mnie,  z arcydobrymi wynikami w ankietach ewaluacyjnych, napompowana pozytywną energią i  - dom jest pusty. Nie ma w nim mojego męża i synka. Nie ma, bo nie istnieją. Zakochana w mojej pracy przeoczyłam ten moment, gdy można założyć Rodzinę. I na nic mi sukces, z którego nie mam z kim dzielić. (Dla zaspokojenie reguł poprawności politycznej dodam, że ten pogląd dotyczący hierarchii wartości w kontekście rodzina-prac

Wizja pilnie potrzebna

     Każd a z nas (no, może prawie każd a ) chciałaby wiedzieć, co jest jednym ze źródeł naszego sukcesu osobistego i zawodowego? Jedna z odpowiedzi, które znam, brzmi następująco: aby odnieść sukces, trzeba określić swoje cele oraz drogi ich realizacji. I potem działać w zgodzie z tymi wyznacznikami.     Brzmi banalnie? Czy jednak realizacja takiego właśnie sposobu działań jest równie banalnie prosta?     Chyba niekoniecznie, skoro tyle osób skarży się na to, że chciałby by znajdować się w innym miejscu swojego życia, niż są obecnie… I że szukają szczęścia spełnienia, a jakoś odnaleźć go nie mogą... Hmmm.     A czy słysz ał y ście o idei zaczynania z wizją końca? To piękna idea i godna wprowadzania w życie. Gdy określanie wizji końca naszych działań wejdzie nam w NAWYK, wszystko staje się o niebo prostsze: droga się zarysowuje, pojawiają się znaki, które nam pomagają sprawnie się poruszać, wiemy, które kłody spod nóg odwalić najpierw. Cienka, poplątana ścieżyna naszego istnienia

Kompleksowy Program dla Kobiet

      Wiele k obiet jest uwikłan ych w nadmiar zobowiązań i próbuje (czasem perfekcyjnie) wywiązać się z dziesiątek ról, które narzuca im społeczeństwo i wzorce kulturowe.              Czy Ty należysz do tych kobiet, które: chc ą zachować balans pomiędzy „chcę, a powinnam”, każdego dnia dokonu ją trudnego pomiędzy wypoczynkiem, a podjęciem nowych wyzwań i wykonaniem (czasem już zaległych) obowiązków… odczuwa ją narastającą presję z zewnątrz (i niestety bywa, że „z wewnątrz”) , atmosfera wokół nich się zagęszcza, dostrzega ją , że ich organizm nie działa optymalnie - coraz gorzej śpi ą , albo budz ą się zmęczon e i zniechęcon e do działania, gdy tymczasem terminy gonią… Na dodatek ma ją zaburzenia apetytu i wagi; czujesz, że pali się kontrolka „low fuel”…  A PRZEDE WSZYSTKIM są zmęczon e udawaniem szczęśliwej... I … nie mają już pomysłów, jak wybrnąć z tego galimatiasu, w który zmieniło się ich (jedyne przecież) życie, z aczyna ją się zastanawiać, kto mó